Ciało kobiety z natury jest piękne. Bóg obdarował Cię pięknem od urodzenia. Nie bez powodu naszą płeć nazywa się piękną. Ale czy dbasz o tę sferę tak jak powinnaś? Czy Twoje ciało jest dla Ciebie równie ważne, co inne sfery Twego życia? Czy dbasz o nie tak, jak nakazał robić to Bóg?
“Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie? Za wielką bowiem cenę zostaliście nabyci. Chwalcie więc Boga w waszym ciele! ” 1 Kor 6
Jan Paweł II w jednej z konferencji do artystów, czyli ludzi, którzy mają szczególną wrażliwość na piękno wyjaśnił to słowo tak: „Piękno jest widzialnością dobra, tak jak dobro jest metafizycznym warunkiem piękna. Rozumieli to dobrze Grecy, którzy zespalając te pojęcia, ukuli wspólny termin dla obydwu: kalokagathia, czyli «piękno-dobroć».” Każda z nas ma głód wewnętrzny, którego nikt nie nauczył nas zaspokajać.
Może miałaś taki moment , ze czułaś niezaspokojenie, smutek czy niepokój. I wtedy pomyślałaś, ze kupisz sobie nowa sukienkę czy kosmetyk, a może z kimś się spotkasz. Myśląc ze rzeczywiście tego potrzebujesz, a czy nie pomyślałaś o tym, że Twoje wszystkie próby zaspokojenia Twoich potrzeb to tak naprawdę maskowanie największych pragnień twego serca?
Jesteś wyjątkowa, jedyna w swoim rodzaju. Nie ma drugiej osoby takiej jak Ty. Z takim wyglądem czy charakterem. Nie porównuj się więc do nikogo. Nie przyglądaj się drugiej osobie z zazdrością i nie mów, że siebie nie lubisz, ponieważ Bóg stworzył Cię na swoje podobieństwo i dla Niego jesteś idealna. Traktuj swoje ciało z godnością, chroń je od jakiegokolwiek znieważenia.
Bądź skromna w swoim ubiorze i zachowaniu. Chciej, aby każdy kto na Ciebie patrzy widział w Tobie cząstkę Chrystusa. Jesteś piękna, kochana, a twoja wielkość jest tego wynikiem. Jesteś wspaniała, ponieważ jesteś kochana przez Boga i jesteś świadkiem Jego miłości.